Kruche babeczki z budyniem


muffiny przepisy



Orkiszowe babeczki z budyniem



Mój syn uwielbia babeczki...takie kruche z owocami:) I to głównie dla niego je przygotowuję- chociaż w domu są także inni fani tych mini deserków. Babeczki dostępne w cukierniach są niestety pszenne - więc zrobiłam ich zdrowszą wersję z użyciem mąki orkiszowej. Budyń powstał na wiejskim mleku krowim a owoce sami zebraliśmy z przydomowego ogródka. W konsekwencji powstały pyszne, kruche babeczki z mlecznym nadzieniem- najeżone owocami. Nie dość, że pysznie smakują to jeszcze kuszą swoim wyglądem i są ciekawą alternatywną na dziecięce przyjęcia i nie tylko:)



Przepis na babeczki



Przepis nie jest skomplikowany ale ma kilka etapów. Gotowe ciasto musi poleżakować w lodówce około 45 minut więc weźcie to pod uwagę. A gdy wyłożymy nim foremki to znów lądują do lodówki w oczekiwaniu na nagrzanie się piekarnika. Upieczone i wystudzone babeczki wypełniamy gęstym budyniem, który powinien być ciepły bo tylko wtedy łatwo będzie ułożyć na nim owoce. Gotowe babeczki przechowujemy w lodówce, ale nie dłużej niż 1-2 dni bo stracą swoją chrupkość i aromat. 

Składniki na ok 20 sztuk:


Mój przepis jest na babeczki z mąki orkiszowej ale równie dobrze możecie użyć innej mąki. 

Ciasto:
- 2 szklanki mąki orkiszowej,
- 200 gram masła,
- 50 gram cukru pudru,
- 2 żółtka,
- szczypta soli, 


Krem:
- 500 ml mleka, 
- 2 budynie,
- 100 gram masła,
- 2 łyżki miodu,


Przygotowanie:


Zaczynamy od przygotowania ciasta kruchego.  Do przesianej mąki dodajemy zimne masło i siekamy je nożem by go zbytnio nie ogrzewać rękami. Następnie dodajemy żółtka, cukier i sól. Dość szybko zagniatamy ciasto i formujemy z niego kulę. Owijamy ją folią spożywczą i wkładamy do lodówki na około godzinę. 

Po tym czasie ciasto należy rozwałkować. Robię to na stolnicy, podsypuję ją mąką i rozwałkowuję ciasto. Za pomocą szklanki wycinam kółka i wykładam nimi foremki. Ja używam foremek silikonowych więc nie muszę ich smarować tłuszczem. W przypadku foremek stalowych/ metalowych posmarujcie je dokładnie masłem i oprószcie mąką. Wylepione ciastem foremki wkładam do lodówki by ciasto jeszcze się schłodziło przed włożeniem do piekarnika.

Nagrzewam piekarnik na 180 stopni a ciasto w foremkach nakłuwam widelcem ( głównie dno) tuż przed włożeniem do piekarnika. Babeczki piekę 20 minut. Po upieczeniu delikatnie wyjmuję je z foremek i zostawiam do wystygnięcia.

Teraz pora na krem. Połowę szklanki zimnego mleka mieszam z budyniami i miodem. Resztę mleka zagotowuję z masłem. Do gotującego się mleka dodaję wcześniej przygotowaną mieszankę. Mieszam energicznie by nie powstały grudki. Gdy budyń zacznie tworzyć pękające pęcherzyki powietrza zdejmuję go z gazu i odstawiam do lekkiego wystygnięcia. Jeszcze ciepłym budyniem wypełniam zimne babeczki. Na wierzch układam ulubione owoce. 

Gotowe babeczki wkładam do lodówki a tuż przed podaniem dekoruję miętą. 

Smacznego!


babeczki z budyniem


6 komentarzy:

  1. Te babeczki wygladaja swietnie! Chetnie bym takie zjadla, gdyby ktos mi przygotowal ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny. Szukaj kogoś kto je zrobi ...a jak posmakujesz to następnym razem zrobisz sama:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Wiesz, ze je sie oczami, po prostu bym je pochłonął i bił po łapach tych co mi chcą z talerza zabrać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe...obserwuję podobne zachowania w domu! Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Myślę, że takim babeczkom to nikt nie jest w stanie się oprzeć :) Bardzo też lubię wypieki na mące orkiszowej ;)

    OdpowiedzUsuń