Strój karnawałowy kot
stycznia 09, 2020
19
diy
,
pasje mamy
,
przebranie na bal karnawałowy
,
ręcznie robione
,
strój dla chłopca
,
strój dla dziewczynki
,
strój karnawałowy kotek
,
szycie
,
zrób to sam
Strój karnawałowy kot - uszyj go sama!
No i stało się. Nasz przedszkolak idzie na swój pierwszy bal karnawałowy. To ogromne przeżycie nie tylko dla niego. Ale to są bardzo pozytywne emocje i piękne wydarzenia, które na długo zostają w naszej pamięci.
Dla mnie bal karnawałowy syna to okazja do podjęcia kolejnego "szyciowego " wyzwania. Dlatego z wielkim zapałem po raz kolejny wyciągnęłam maszynę do szycia:) Szyłam już poduszki, maskotki nawet tipi ale jeżeli chodzi o przebrania to jest to mój debiut:)
Dlaczego warto samodzielnie przygotować dziecku przebranie na bal karnawałowy?
Samodzielne wykonanie dziecku stroju na bal karnawałowy wymaga poświęcenia kilku wieczorów na szycie i przeszukiwanie internetu w celu znalezienia inspiracji. Potrzebujemy także materiałów i rekwizytów ale jak sami zobaczycie jest więcej plusów tej sytuacji.
Szyjąc strój w domu możemy spełnić marzenia naszego dziecka i stworzyć strój jaki sobie wymarzyło. Możemy także dopasować przebranie pod aktualne wymiary dziecka, a pewne elementy stroju można pominąć lub je czymś zamienić- ja wiedziałam, że jakakolwiek maska na oczy odpada w przypadku mojego syna więc wymyśliłam maskę na czoło:)
Szyjąc strój w domu można dziecko oswajać z jego poszczególnymi elementami, ubierać je do zabawy co stwarza większe szanse na to że w dzień balu karnawałowego strój zostanie w pełni zaakceptowany.
I gwarantuję Wam drugiego takiego samego stroju na balu nie znajdziecie, więc przebranie Waszego dziecko będzie oryginalne i niepowtarzalne:)
Jak samodzielnie uszyć strój kota?
Mam nadzieje, że Was przekonałam do wyzwania jakim jest samodzielne uszycie przebrania karnawałowego. Dzisiaj pokażę Wam jak zrobić strój kota. U nas tylko on lub żabka wchodził w grę. Jednomyślnie wybraliśmy kotka:)
Bazą prezentowanego przeze mnie stroju karnawałowego jest czarna bluza i legginsy. Mogą być także w innym kolorze bo przecież mamy różne koty:) Pewnie taka baza znajdzie się w każdym domu więc pozostanie nam zrobienie ogona, maski i łapek. Ja dodatkowo naszyłam łaty na legginsach ale nie jest to element obowiązkowy. Co do użytych materiałów ja większość miałam w domu. Poświęciłam nieużywaną już bluzę polarową, która posłużyła jako główny materiał na maskę, łapki i łaty. Futerko na ogon pochodziło ze starego płaszcza babci ale wiem, że można je kupić także w pasmanterii. Wystarczyło, że dokupiłam gumkę
i mogłam zabierać się do pracy.
i mogłam zabierać się do pracy.
Co potrzebujemy do uszycia stroju kota?
- materiały: filc (czarny, szary i czerwony) oraz polar,
- kawałek futerka na ogon ( ok. 35 x 12 cm)
- gumka: cienka do maski ok 35 cm i szeroka do ogona i łapek ok. 80 cm
- maszyna do szycia,
- nici kolorystycznie dobrane do materiałów,
- nożyczki i inne akcesoria krawieckie : metr, szpilki, kreda krawiecka.
A teraz krok po kroku jak samodzielnie uszyć strój kota?
Zazwyczaj zaczynam od przygotowania szablonu. Rysuję kształt na kartce, wycinam go, przykładam do materiału- odrysowuję i wycinam. Tak też było tym razem ale opowiem Wam jak zrobić to krok po kroku. Zaczynamy.
Maska kota
Wytnijcie prosty szablon a następnie z jego pomocą przygotujcie dwie strony maski- jedna z polaru a druga z filcu. Z czarnego filcu wycięłam także wąsy i oczy, a z czerwonego nos w kształcie serca- te drobne elementy przyszyłam ręcznie do prawej strony maski. Następnie składamy dwa główne elementy maski prawymi stronami do siebie- pamiętajcie o zamocowaniu gumki między tymi dwoma elementami- no chyba, że chcecie przyszywać ją ręcznie. Spinamy wszystko szpilkami i zszywamy maskę maszyną. Pamiętajcie o zostawieniu otworu na wywinięcie jej na prawą stronę. Zszyjcie go ściegiem krytym i maska gotowa.
Łapki kota
Tutaj też wycinamy szablon a następnie na jego podstawie po dwa elementy na każdą łapkę. Górny element z polaru a dolny z filcu. Do tego po cztery pazurki w kształcie trójkąta, które przyszywamy ręcznie. I postępujemy analogicznie jak przy masce. Składamy ze sobą elementy prawymi stronami do siebie, pomiędzy dajemy gumkę, spinamy szpilkami i szyjemy na maszynie. Wywracamy na prawą stronę a powstały otwór zszywamy ręcznie. I już mamy łapki.
Ogon
Tu będzie szybko. Kawałek futerka o wymiarach około 35 x 12 cm składamy na pół wzdłuż dłuższego boku , prawą stroną do siebie. Zszywamy go wzdłuż krótszego i dłuższego boku. Następnie wywracamy ogon na prawą stronę. Odcinamy odpowiedni kawałek gumki ( uzależniony od obwodu w pasie naszego małego przebierańca) i przyszywamy go do ogona, zszywając równocześnie otwór powstały po wywinięciu ogona. Tutaj całość możemy zszyć maszyną ponieważ przy takim materiale jakim jest futerko wszelkie niedoskonałości giną. Taki ogon z pewnością będzie teraz jednym z najczęściej wyciąganych rekwizytów do zabawy.
Tak naprawdę te 3 rekwizyty wystarczą by przebrać Waszą pociechę za kota. Do tego jak wspomniałam czarna bluza i legginsy. Ja do legginsów doszyłam polarowe łaty nawiązujące do koloru futerka kota. Mam nadzieję, że wykonanie takiego stroju nie przysporzy Wam już kłopotu.
No no! Super! Łapki mnie zmiażdżyły! :) mnie przekonywać nie trzeba!
OdpowiedzUsuńHehe czyli na pierwszy Wasz bal będziesz gotowa mam rozumieć?:)
UsuńŚwietny strój! Ja kiedyś w rękach uszyłam strój Sky z Psiego Patrolu córeczce, ale byam dumna z siebie!
OdpowiedzUsuńTo wiesz co ja czułam po uszyciu tego stroju. Czego my mamy nie zrobimy dla naszych maluchów:)
UsuńNiestety z moim antytalentem wolimy stawiać na gotowce :)
OdpowiedzUsuńOk grunt to jasno postawienie sprawy...nie trzeba być dobrym we wszystkim!
UsuńPiękny! Też kiedyś szyłam strój kota, ale taki ładny mi nie wyszedł.
OdpowiedzUsuńDziękuję ...nie bądź taka krytyczna wobec siebie, strój zrobiony z sercem jest najpiękniejszy!
UsuńTe łapki mi się bardzo podobaja 😊 szkoda, ze ja zupełnie nie mam cierpliwości do szycia
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajny strój, a szyty samodzielnie to super sprawa i satysfakcja!
OdpowiedzUsuńOj tak satysfakcja gwarantowana!
UsuńNiezły sposób na omijanie wypozyczalni strojów. Szacunek za wytrwałość i wykonanie.
OdpowiedzUsuńZawsze ciągnie mnie do czegoś innego i oryginalnego. A jak tego nie znajduje na półkach sklepowych to staram się zrobić to sama:)
UsuńŚwietny strój! Zazwyczaj przebierałam się za kota podczas karnawału :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, świetnie Ci wyszło.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Synkowi tez bardzo się podobało:)
UsuńSuper strój, mi niestety brakuje motywacji, żeby szyć synkowi stroje... Kiedyś przebraliśmy go za królika: uszy z kartonu i ogon z futrzanego kołnierza, zrobił furorę:) Pozdrawiam serdecznie ! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPrzy takim tworzeniu stroju jest mnóstwo zabawy:) Pozdrawiam
Usuń