Dżem z cukini

Dżem z cukini

dżem z cukinii

Dżem z cukinii

 

Ostatnio cukinia opanowała moją kuchnię- co bardzo mnie cieszy bo jestem ogromną fanką tego warzywa. Cukinię uwielbiam za smak, wartości odżywcze i wszechstronność w zastosowaniu. Z cukinii robię zarówno pasztet, leczo, placuszki ale też omlety i ciasta. 

W tym roku cukinia znalazła u mnie kolejne zastosowanie- zrobiłam z niej dżemy! Tak - słodkie i pyszne dżemy z warzywa! Jak widać w kuchni wszystko jest możliwe. Zachęcam Was do przygotowania dżemów z cukinii - nie dość,że otrzymacie naprawdę pyszne przetwory to przemycicie dzieciom warzywa i cenne witaminy. Dla mnie to układ idealny. Zapraszam Was po przepis na dżem z cukinii z nutą mango.


Przepis na dżem z cukinii o smaku mango

 

Będzie prosto, szybko i na temat. Raz dwa i otrzymacie pyszne i zdrowe przetwory. Co do ilości cukru - zostawiam to wedle Waszego uznania. Mi wystarczyło kilka łyżek, inni potrzebują całą szklankę. Próbujcie w trakcie przygotowania i doprawiajcie do smaku.


Składniki:

 

- 3,5 kg cukinii (bez skóry i pestek)

- cukier,

- 5 galaretek o smaku mango,


Przygotowanie:

 

Cukinię myję, obieram ze skórki, wydrążam miękki środek wraz z pestkami. Kroję w kostkę i przekładam do garnka z grubym dnem. Gotuję na średnim ogniu, mieszając od czasu do czasu.

Gdy cukinia zmięknie dodaję cukier - max szklankę -  my mamy inne preferencje co do ilości cukru więc wystarczy nam 3-4 łyżki cukru trzcinowego. Po dodaniu cukru mieszam całość a następnie blenduję. Gdy mus cukiniowy lekko sobie "pyrka" dodaję galaretki o smaku mango- całość dokładnie mieszam. Gorący dżem przekładam do słoiczków a następnie pasteryzuję w piekarniku. Wystarczy 15- 20 minut w temperaturze 120 stopni. Po wskazanym czasie wyciągam gorące słoiki z piekarnika i układam je na drewnianej deseczce wyłożonej ścierką. Pozostawiam do wystygnięcia. 

Konsystencja dżemu będzie zbita. Taki dżem świetnie się rozsmarowuje na naleśnikach czy gofrach. Smacznego!

cukinia



 


Kiszona cukinia

Kiszona cukinia

kiszona cukinia



 Kiszona cukinia

 

 

Od tamtego sezonu naszą spiżarnię opanowały kiszonki. Ratujemy się nimi poza sezonem- zwłaszcza jesienią i zimą kiedy to dostęp do warzyw jest ograniczony. Do tej pory kisiliśmy jedynie ogórki ale słysząc o zdrowotnych właściwościach kiszonek puściłam wodzę fantazji i postanowiłam zamknąć w słoiku jeszcze inne warzywa. 

Jako fanka cukinii musiałam spróbować ją ukisić. Najlepsze w takich przetworach jest to że można robić je w identyczny sposób podmieniając jedynie warzywa, które chcemy przetworzyć. Tak powstały u nas kiszonki z kalafiora oraz pomidorów. W tym roku już chodzi mi po głowie kiszona rzodkiewka i papryka:)

 

 

 Przepis na kiszoną cukinię 

 

 

Najlepiej kisić młode i świeże warzywa. Ma to znaczenie zwłaszcza w przypadku cukinii by uniknąć twardej skórki. Wybierajcie nie za duże okazy i starajcie się wybrać naturalne warzywa- najlepiej z przydomowego ogródka a jak się nie da to z targu od zaprzyjaźnionego rolnika. Poniższy przepis jest na jeden słoik ale wiadomo, że na jednym się nie skończy:)

 

Składniki:

 

- 2 młode cukinie,

- korzeń chrzanu ( ok. 3 cm),

- 2 gałązki kopru,

- 2 ząbki czosnku,

- 1 litr wody,

- 1 łyżka soli,

 

Przygotowanie:

 

Cukinie myjemy i kroimy wzdłuż na słupki. Czosnek i chrzan obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Koper myjemy pod bieżącą wodą. Do wyparzonych słoików wkładamy na dno czosnek oraz chrzan. Ciasno układamy kawałki cukinii obok siebie a na samą górę dajemy koper. 

Teraz pora na przygotowanie zalewy. Zagotowujemy wodę z dodatkiem soli trzymając się proporcji 1 łyżka soli na 1 litr wody. Gorącą zalewę wlewamy do słoika, zakręcamy szczelnie i odkładamy w chłodne miejsce.  Po kilku dniach można już zajadać a zapasy znieść do piwnicy lub spiżarni. Smacznego!

 

Lemon curd

Lemon curd

lemon curd



 Lemon curd



Jak lubicie słodko-kwaśne połączenia to mam coś specjalnie dla Was. Lemon curd to cytrynowo maślany krem, który stanowi idealne uzupełnienie kruchych ciasteczek. Świetnie się sprawdzi jako masa do bezy przełamując jej słodycz i dając ciekawe doznania smakowe.

Przyznam się Wam, że mogłabym zajadać się tym kremem bez żadnych innych dodatków. Delikatny i kremowy bez zbędnej słodyczy - nei za słodki i nie za kwaśny. Ja oczywiście daję minimum cukru ile się da ale można nieco podkręcić słodkość zgodnie z gustami.

My już tak mamy wytrenowane kubki smakowe, że to co słodkie dla nas niekoniecznie takie jest dla innych także dozujcie cukier zgodnie z własnymi preferencjami.


Przepis na lemon curd



Ten pyszny słodko- kwaśny krem cytrynowy to połączenie zaledwie kilku składników. Samo przygotowanie nie powinno przysporzyć Wam najmniejszego problemu a myślę, że chętnie będziecie wracać do tego przepisu.

Składniki:


- 2 średnie jajka,
- 2 cytryny,
- 70 gram cukru- spokojnie możecie zwiększyć do 100 gram
- 70 gram masła w temperaturze pokojowej,

Przygotowanie:

Cytryny przelewam wrzątkiem a następnie osuszam ręcznikiem papierowym. Skórkę ścieram na tarce o małych oczkach a z reszty owocu wyciskam sok. 

Krem powstaje w kąpieli wodnej w tym celu zagotowujemy wodę na dnie w garnku i nakładamy na niego metalową miskę tak by gotująca się woda jej nie dotykała. Do miski przekładamy startą skórkę oraz wyciśnięty sok. Następnie dodajemy cukier i wyparzone jajka. Całość mieszamy trzepaczką. Dodajemy masło pokrojone na mniejsze kawałki.

Całość cały czas podgrzewamy na średnik ogniu i mieszamy trzepaczką tak by powstała masa o konsystencji budyniu. Będzie to trwało około 15 minut. Po tym czasie zdejmujemy garnek z ognia a powstały krem przecieramy przez sitko by uzyskać gładką konsystencję kremu. 

Gotowy krem przekładam do słoiczka i zimny przechowuję w lodówce.

Smacznego!

cytrynowy krem


Chałka maślana z rodzynkami

Chałka maślana z rodzynkami

chałka z rodzynkami


 Chałka maślana z rodzynkami

 

W naszym domu nie jemy codziennie pieczywa- ta zmiana trwa od jakiegoś czasu. Uważam,że nadmiar zbóż nikomu nie służy. Jak już proponuję najbliższym coś z tej kategorii to najczęściej jest to domowy żytni chleb na zakwasie lub orkiszowe bajgle czy proziaki.

Oczywiście istnieją odstępstwa od tej reguły i od czasu do czasu skusimy się na coś innego . Chałka to rodzaj pieczywa, któremu nie potrafimy się oprzeć. Domowa i pachnąca, podawana obowiązkowo z masłem, miodem lub domowym dżemem-zjadamy ją od razu i nie mamy żadnych wyrzutów sumienia. Upieczona w domu jest wyjątkowo smaczna a dzieci za nią przepadają.

Od czasu do czasu piekę chałkę na sobotni wieczór i jak to mówi mój synek robimy sobie wtedy ucztę- wykładamy ulubione dodatki, czasem robimy kakao i smakujemy do woli! 

 

Przepis na chałkę z rodzynkami 

 

Z podanych proporcji otrzymacie 2 średnie chałki- można upiec je bezpośrednio na blaszce piekarnika wyłożonej papierem lub w keksówkach. Ponieważ w przepis jest z użyciem świeżych drożdży to trzeba wcześniej przygotować rozczyn- opisze to wszystko krok po kroku. Jak zwykle używam cukru trzcinowego i mąki orkiszowej. Przepis jest na 0,5 kg mąki,


Składniki:

 

Rozczyn:

- 100ml mleka,

- 30 dkg świeżych drożdży,

- 2 łyżki mąki,

- 1 łyżka cukru, 

Reszta ciasta:

- ok. 0,5 kg mąki orkiszowej lub pszennej,

- 150 ml mleka,

- 80 gram masła,

- 1 jajko,

- żółtko do posmarowania chałki,

- 1/2 łyżeczki soli,

- 5 łyżek cukru,

- 1/3 szklanki rodzynek,

- opcjonalnie: łyżka sezamu do posypania,


Przygotowanie:

 

Zaczynamy od przygotowania rozczynu. W misce mieszamy ze sobą letnie mleko, pokruszone drożdże, 2 łyżki mąki oraz 1 łyżkę cukru. Całość dokładnie mieszamy tak by nie było grudek, przykrywamy ścierką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około pół godziny.

Wyrośnięty rozczyn ( z pianką) dodajemy do reszty składników na chałkę i wyrabiamy ręcznie lub z pomocą miksera do momentu aż ciasto stanie się gładkie. Wyrabiając ręcznie będzie ciasto nie będzie się już nam kleić do ręki a w misie miksera powstanie zwarta kula. Trwa to około 10 minut.

Ciasto ponownie odkładamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce- może to być piekarnik nastawiony na 30 stopni.  Wtedy już po pół godziny ciasto powinno znacznie powiększyć swoją objętość. Odkładając ciasto na blat czekamy na wyrastanie nawet 1,5 h- jest to dobra opcja gdy przygotowujecie ciasto między innymi pracami.

Wyrośnięte ciasto wykładamy na stolnicę i ponownie wyrabiamy. Dodajemy rodzynki obtoczone mące i całość ponownie zagniatamy w kulę. Ciasto dzielimy na dwie równe części a potem każdą z nich na 3 części. Każdą z tych trzech części rozciągamy a następnie rolujemy tak by powstały 3 podobnej długości podłużne kawałki ciasta. Zaplatamy je jak warkocz a następnie przekładamy na wyłożoną papierem blaszkę lub foremkę. Tak samo robimy z drugą połową ciasta. Uplecione chałki ponownie przykrywamy ścierką i odstawiamy ostatni raz do wyrośnięcia na około pół godziny- ja kładę je przy szybie nagrzewającego się piekarnika.

Wyrośnięte chałki smarujemy roztrzepanym żółtkiem i ewentualnie posypujemy sezamem. Pieczemy około 25-30 minut w temperaturze 180 stopni ( góra- dół). Smacznego!


chałka z dżemem



Gwiazda makowa

Gwiazda makowa

gwiazda makowa

 

 Gwiazda makowa

 

Gwiazda makowa "chodziła" mi po głowie już od dawna. Wygląda bardzo efektownie, jest smaczna i mimo, iż wygląda na skomplikowany wypiek łatwo ją wykonać samemu w domu.
 
Domowa masa makowa już od dawna czekała w zamrażalniku na ponowne wykorzystanie i się doczekała:)
 
Z podanych proporcji na ciasto trochę go zostanie...ja zawsze robię kilka rogalików drożdżowych z domowym dżemem dla córeczki, która jest zbyt mała na rozszerzenie diety o mak- a w jej przypadku nie skończyłoby się na jednym kawałku:) 
 
 

Przepis na gwiazdę makową 

 

Moja gwiazda makowa powstała z mąki orkiszowej- możecie ją spokojnie podmienić na pszenną.

 

 Składniki:

 

- 600 gram mąki orkiszowej,
- 200 ml mleka,
- 60 gram świeżych drożdży,
- 80 gram cukru trzcinowego,
- 50 gram masła,
- 4 żółtka,
- 0,5 łyżeczki soli,
 
Dodatkowo:
- masa makowa (ok. 400 gram lub więcej ) 
 

Przygotowanie:

 

Zaczynamy od przygotowania rozczynu. Mąkę przesiewamy do miski. Robimy wgłębienie, do którego wsypujemy pokruszone drożdże oraz łyżkę cukru, wlewamy letnie mleko i delikatnie mieszamy tak by drożdże rozpuściły się w mleku. Przykrywamy miskę bawełnianą ściereczką i odkładamy na 15 minut w ciepłe miejsce.

 

W kolejnym kroku dodajemy resztę cukru, żółtka, roztopione masło oraz sól. Wyrabiamy ciasto za pomocą robota lub ręcznie tak by stanowiło zwartą kulę, która swobodnie odchodzi od ręki czy końcówki robota. Ciasto przekładamy do miski, przykrywamy bawełnianą ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na minimum 30 minut. 

 

Wyrośnięte ciasto wyciągamy z miski i dzielimy na 3 równe części. Każdą z nich chwilę wyrabiamy a następnie rozwałkowujemy. Wycinamy kształt koła- za formę może posłużyć spód tortownicy lub duży talerz.

 

ciasto drożdżowe


Zaczynamy składanie gwiazdy. Na pierwsze ciasto nakładamy połowę masy makowej, przykrywamy drugim ciastem i zlepiamy boki.

 
masa makowa

Na to wykładamy resztę masy makowej i przykrywamy ostatnim ciastem. 

 

drożdżówka z makiem

 

Nacinamy ciasto na 4 równe części.

 

ciasto drożdżowe

 

A następnie każdą ćwiartkę dzielimy na kolejne 4 kawałki i tym sposobem otrzymujemy ich 16.

 

makowiec

 

Teraz w końcu zacznie powstawać coś na kształt gwiazdy. Każdy z tych 16 kawałków skręcamy. Jeden kawałek w prawą stronę a drugi w lewą. Końce sklejamy ze sobą by się nie rozchodziły. 

 

gwiazda makowa

 

Gwiazdę makową smarujemy białkiem, ja posypałam ją dodatkowo płatkami migdałowymi. 

 
ciasto świąteczne

 

Pieczemy około 30 minut w temperaturze 180 stopni ( góra- dół). Już po 20 minutach kontrolujcie stopień zrumienienia bo u mnie trwało to ciut za długo. Smacznego!

 

 

Omlet szarlotkowy

Omlet szarlotkowy

omlet szarlotkowy



 Omlet szarlotkowy

 

 

Gdyby to synek ustalał nasze menu to codziennie na śniadanie byłby omlet:) Reszta rodzinki pewnie też nie miałaby nic przeciwko tym bardziej, że w naszym żywieniu dominują jajka a omleta można wykonać na różne sposoby. Gdy najdzie nas ochota na słodkie śniadanie to proponuję najbliższym omleta z owocami a gdy ma być na wytrawnie to zajadamy się omletem ze szpinakiem lub z ciecierzycą
 
Mamy swoje sprawdzone przepisy na omleta na śniadanie. Gdy mąż je serwuje zawsze może podglądnąć przepis na blogu i już nie błądzi w gąszczu innych receptur. 
 
Dzisiaj do grona słodkich omletów dołączy omlet szarlotkowy- puszysty i  nadziany kawałkami jabłka- mocno cynamonowy i w wersji dla alergików. U mnie w połączeniu z mąką owsianą, mlekiem roślinnym i olejem kokosowym. Omlet można dosłodzić syropem daktylowym czy miodem, jak nie macie tych składników w domu dodajcie łyżkę rodzynek lub 2-3 daktyle pokrojone na mniejsze kawałki. Będzie pysznie zobaczcie sami!


Przepis na omlet szarlotkowy

 

Omlet powstaje bardzo szybko. Nie potrzebujecie nawet miksera by stworzyć to pyszne śniadanie. Z podanych składników otrzymacie jednego, dużego omleta. U nas powstają obowiązkowo 4 takie porcje:) Taki omlet to idealna propozycja dla dziecka na drugie śniadanie do szkoły a i mąż obdarowany nim do pracy będzie bardzo zadowolony:)
 

Składniki:

 

- 1 jajko,

- 4 łyżki mąki,

- 4 łyżki mleka roślinnego,

- 1 jabłko,

- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,

- 1 łyżeczka cynamonu,

- 1 łyżeczka słodzidła ( syrop daktylowy lub miód )

-  2 łyżeczki oleju kokosowego do smażenia,

 

Przygotowanie:

 

Zaczynamy od wyparzenia jajka i przygotowania jabłka. Umyte i obrane kroimy w kostkę. Do miski wkładamy wszystkie składniki oprócz oleju. Masę na omleta mieszamy i wylewamy na rozgrzaną patelnię z roztopionym olejem. Przykrywamy pokrywką i smażymy z obu stron aż się zrumieni- najpierw 4-5 minut z jednej strony a po przewróceniu na drugą stronę max 3 minuty. Smacznego!

 
omlet z cynamonem


 
 
Ciasto porzeczkowe

Ciasto porzeczkowe

ciasto porzeczkowe

 

 

 Ciasto porzeczkowe 

 

To ciasto jest mocno owocowe i maślane. Jak macie nadmiar owoców czy to świeżych czy mrożonych to ten przepis jest dla Was. 
 
Ciasto porzeczkowe często robię w sezonie ze świeżych owoców ale ostatnio znalazłam w zamrażalniku niezłe pokłady porzeczki więc od razu wiedziałam jaki deser przygotuję dla rodzinki:)
 
Ciasto porzeczkowe jest szybkie w przygotowaniu- ciasto jest w formie kruszonki, do tego ubita piana, owoce i gotowe. Mi w pieczeniu pomagała niespełna dwuletnia córeczka -więc jak ja dałam rady to Wam też na pewno się uda:)
 

Przepis na ciasto porzeczkowe 

 

Przepis jest na standardową blaszkę.  U nas na raz poszło połowę ciasta- nigdy nie kończy się na jednym kawałku! Moje ciasto nie jest bardzo słodkie- możecie podwoić ilość cukru. Ja dosładzam na sam koniec posypując ciasto cukrem pudrem.
 

Składniki:

 

- 3 szklanki mąki- u mnie orkiszowa,
- 200 gram masła,
- 4 jajka,
- 1 szklanka cukru trzcinowego, 
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1 opakowanie budyniu w proszku,
- ok. 800 gram czerwonej porzeczki,
- 3 łyżki płatków migdałowych,

Przygotowanie:

 

W misce łączymy ze sobą wszystkie składniki na ciasto: mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, pokrojone na mniejsze kawałki masło, żółtka oraz 1/3 szklanki cukru. Powstanie kruszonka, z której większość ( około 2/3) wysypujemy na dno foremki wyłożonej papierem do pieczenia. 

Białka ubijamy na sztywno z resztą cukru. Spód ciasta posypujemy budyniem w proszku, na to wykładamy owoce świeże lub zamrożone. Na owocach rozsmarowujemy ubitą pianę i posypujemy resztą kruszonki- najwięcej na brzegach ciasta. Na koniec ciasto posypujemy pokruszonymi płatkami migdałowymi. 

Pieczemy około 45 minut w temperaturze 180 stopni ( góra- dół). Ja zostawiam ciasto w uchylonym piekarniku do jego wystudzenia- robię tak zwłaszcza gdy używam mrożonych owoców. Smacznego!

 

ciasto z kruszonką

 


Pizza z patelni

Pizza z patelni

pizza z patelni

 

 Pizza z patelni

 

Pizza to danie, która ma wielu fanów zwłaszcza wśród dzieci. U nas tradycyjną pizzę przygotowuje mój mąż wtedy chłopaki rządzą w kuchni a dziewczyny czekają na gotowca. Gdy jednak najdzie nas na szybką przekąskę pizza z patelni jest w sam raz i to już ja przejmuje stery i szykuje szybką pizzę zgodnie z preferencjami smakowymi najbliższych.
 
Ciasto na pizzę z patelni jest bardzo dobre, cieniutkie i chrupiące. Wystarczy 4 minuty podsmażania z każdej strony i pizza gotowa. My lubimy i polecamy:)
 


Przepis na pizzę z patelni

 

Z podanych proporcji otrzymacie ilość ciasta potrzebnego do przygotowania 3 pizz ze średniej wielkości patelni.  Co do składników na pizzę to zależy od Waszych smaków. Ja użyłam sosu pomidorowego ( ketchup też będzie dobry), wiejskiej kiełbaski, ogórka kiszonego, parmezanu i oregano. Taka standardowa pizza domowa:)

Składniki:

 

- 200 gram mąki,
- 100 ml filtrowanej wody,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 2 łyżki oliwy do ciasta i część do smażenia,
- spora szczypta soli,
- składniki na wierzch pizzy,

Przygotowanie:

 

Do miski wkładamy nasze składniki: mąkę, wodę, proszek do pieczenia, oliwę i sól. Zagniatamy gładkie ciasto- ja robię to ręcznie wystarczy 2 minuty i gładkie ciasto gotowe. Przykrywamy je ściereczką i odkładamy w ciepłe miejsce na 5-10 minut, żeby odpoczęło. 

W międzyczasie przygotowujemy składniki na pizzę zgodnie z naszymi smakami.

Ciasto dzielę na 3 części. Cienko rozwałkowuję pierwszy kawałek na stolnicy podsypanej mąką. Na patelni rozsmarowuję pędzelkiem łyżkę oliwę a następnie przekładam na nią okrągły placek. Po około 4 minutach odwracam ciasto na drugą stronę, ciasto smaruję sosem, wykładam przygotowane składniki, całość posypuję serem i przyprawą a następnie patelnię przykrywam pokrywką i smażę kolejne 4 minuty. Po tym czasie pizza powinna być gotowa a ser roztopiony. Pierwsza pizza gotowa. Smacznego!

 
domowa pizza




 
 
 
Zupa ogórkowa z ziemniakami

Zupa ogórkowa z ziemniakami


domowa zupa


 Zupa ogórkowa


Zupa musi być! Uwielbiam warzywa i staram się je przemycać swojej rodzince. Zupa to chyba najlepsze danie, w którym można "schować" tak wiele wartościowych produktów. Czasem nie mogę się napatrzeć jak synek wręcz wylizuje miskę po zupie, do przygotowania której użyłam kilku składników, które omija szerokim łukiem. Tak się składa, że w zupie nie przeszkadza mu cebula czy czosnek. Baa nawet zioła! Fakt, że najlepiej jak zupa jest w formie kremu ale na szczęście nie jest to warunek konieczny i zależy od jej rodzaju. Dyniowa czy cukiniowa to zawsze u nas zupa krem ale w tradycyjnej formie podaję zupę grochową, botwinkę czy żurek. Bardzo się cieszę gdy cała rodzina zajada moje zupy z apetytem bo wiem, że jest to bardzo wartościowy posiłek. 

Już kiedyś wspominałam, że w podejściu do obiadu jestem tradycjonalistką. Serwuję najbliższym zupę i drugie danie z tą różnicą, że nie zjadamy wszystkiego naraz tylko w odpowiednich odstępach czasowych. Wyjątkiem są większe, rodzinne niedzielne obiady. 

Dzisiaj chcę podzielić się z wami moim przepisem na zupę ogórkową. Uwielbiam jej kwaskowatość przełamaną słodyczą warzyw. Do tego aromat dobrego mięsa i aromatyczna, pożywna zupa wjeżdża na stół. 
 

Przepis na zupę ogórkową

 


Przygotowanie tej zupy jest dla mnie o tyle szybsze, że używam specjalnie przygotowanych ogórków na zupę. Ich zapas mam zawsze w spiżarni i wyciągam gdy tylko najdzie nas ochota na domową zupę ogórkową. Jeżeli nie robiliście takich przetworów na zimę to możecie użyć ogórków kiszonych startych na tarce. Z podanych proporcji wychodzi około 9 porcji zupy. Gotuję ja zawsze w większej ilości, tak że starcza nam nawet na 3 dni. Co do mięsa na wywar- użyjcie takiego jakie akurat macie. Jak nie chcecie robić wywaru mięsnego można dodać eko kostkę bulionu warzywnego lub 2 łyżki domowej kostki rosołowej z mojego przepisu.


Składniki :


- mięso na wywar ( np. 2 udka, ćwiartka kaczki, 1/2kg żeberek),
- ok. 2-2,5 litra  zimnej wody,
- 2 liście laurowe,
- 3 ziela angielskie,
- 1/2 selera,
- 3 średnie marchewki,
- 2 małe pietruszki, 
- kawałek pora ( mogą być liście),
- 6 średnich ziemniaków,
- ok. 500 gram tartych ogórków kiszonych na zupę lub pół słoika litrowego ogórków kiszonych wraz z zalewą,
- 1 łyżeczka soli,
- pieprz do smaku,
- 1 łyżka posiekanego koperku,

Przygotowanie:


Zaczynamy od przygotowania wywaru na zupę. Mięso dokładnie płuczemy, zalewamy zimną wodą i doprowadzamy do zagotowania. Gdy wywar zacznie się gotować zbieramy powstały szum i zmniejszamy gaz. Dodajmy liście laurowe, ziele angielskie oraz sól. Gotujemy około  40 minut aż mięso zmięknie. W przypadku mięsa drobiowego będzie szybciej. 
W tym czasie przygotowujemy warzywa. Obraną marchew, pietruszkę i ziemniaki kroimy w kostkę ( jedną marchewkę i pietruszkę ścieramy na tarce o grubych oczkach). Do gotującego się bulionu dodajemy selera, marchew i pietruszkę oraz pora. Gotujemy całość kolejne 15 minut. Po tym czasie dodajemy ziemniaki oraz starte warzywa i znów całość gotujemy 10-15minut. Gdy wszystkie składniki są już miękkie dodajemy ogórki wraz z zalewą. Gdy używacie całych ogórków kiszonych to zetrzyjcie je na tarce. Dodajemy także koperek i gotujemy całość 5 minut. Teraz wystarczy już tylko doprawić zupę do smaku. Można zabielić ją śmietaną ( ok. 100 ml) zahartowaną gorącym wywarem. Robię tak gdy mam w domu wiejską śmietankę, w innym przypadku zadowalamy się wersją bez nabiału. Smacznego!

domowe jedzenie




Rurki z kremem budyniowym

Rurki z kremem budyniowym

 

rurki z kremem
 

 

 Rurki z kremem budyniowym

 

Kupiłam foremki na rurki i nie mogło być inaczej...rurki musiały zostać upieczone. Pamiętam je z dzieciństwa i z chęcią przygotowałam ten deser dla moich najbliższych.
 
Rurka z kremem to bardzo popularny deser w cukierniach i kawiarniach ale niestety ich smak i skład pozostawia wiele do życzenia. Zazwyczaj ciasto powstaje na margarynie a masa to nic innego jak sztuczna bita śmietana. 
 
Znów sprawdził się u mnie złota zasada jak nie znajduje czegoś co odpowiada moim standardom to muszę i chcę zrobić to sama. Uwielbiam piec więc potraktowałam rurki z kremem jako kolejne wyzwanie cukiernicze. Podzieliłam pracę na dwa dni tak by w 100 % wykorzystać czas drzemki córeczki. I tak jednego dnia upiekłam rurki a kolejnego nadziałam je pysznym kremem maślano- budyniowym. 
 
Rurki najlepiej wypełniać kremem niedługo przed podaniem. Puste rurki przechowuję w zamykanym pojemniku i  nie stracą na świeżości nawet gdy spędzą w nim tydzień lub trochę dłużej. Wypełnione kremem wkładam szczelnie zamkniete do lodówki i mogą tak poleżeć kilka dni. Oczywiście najlepsze rurki z kremem są najświeższe i jak już posmakujecie to nie będzie co odkładać na później.
 
 

Przepis na rurki z kremem 

 

Z podanych proporcji zrobiłam około 21 rurek o długości ok 10-12 cm. Rurki wyszły duże i konkretne...można zrobić mniejsze i będzie ich więcej:) Użyłam mąki orkiszowej a krem powstał na bazie wiejskiego mleka i żółtek . 

 

Składniki:

 

Ciasto:

- 400 gram mąki orkiszowej,

- 200 gram zimnego masła,

- 200 gram kwaśnej śmietany,

- szczypta soli

 Krem:

-  500 ml mleka,

- 3 żółtka,

- 100 gram cukru trzcinowego,

- 120 gram mąki pszennej lub orkiszowej,

- aromat waniliowy,

- kostka masła do ucierania z budyniem,

 

Przygotowanie:

 

Zaczynamy od przygotowania ciasta na rurki. Bedzie to ciasto półkruche. W misce łączymy ze sobą przesianą mąkę, śmietanę, pokrojone w kostkę zimne masło oraz szczyptę soli. Zagniatamy jednolite ciasto, owijamy je w folię spożywczą i wkładamy na lodówki na około godzinę.

Po godzinie ciasto wyjmujemy z lodówki i przekładamy na stolnicę. Ja ciasto dzielę na 2-3 kawałki i rozwałkowuje je dość cienko ( ok. 2 mm), pamiętając o podsypywaniu mąką by nie przykleiło się do stolnicy czy wałka.  Ciasto kroimy na paski szerokości ok 1,5- 2 cm. 

 

foremki na rurki

 

Na posmarowane odrobiną masła rurki nawijamy paski ciasta- od węższej strony do szerszej tak by trochę nachodziły na siebie.  Rurki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Rurki można posmarować żółtkiem i posypać cukrem lub już gotowe podawać posypane cukrem pudrem. Rurki pieczemy w temperaturze 200 stopni ( góra- dół) około 15 minut tak by się zrumieniły. 

Upieczone rurki odkładamy na kratkę . A gdy nieco wystygną delikatnie wyciągamy z nich foremki. 

 

Teraz pora na przygotowanie kremu do rurek. 


W garnku gotujemy 400 ml mleka. Żółtka miksujemy z cukrem, następnie dodajemy mąką, mleko i kilka kropel aromatu. Tak powstałą masę wlewamy do gotującego się mleka, cały czas mieszamy rózgą by nie powstały grudki podczas gęstnienia budyniu. Gdy zaczną pojawiać się pękające pęcherzyki powietrza odstawiamy garnek z gazu i odkładamy do wystygnięcia. Teraz pozostało już tylko utrzeć miękkie masło na jasny puch i stopniowo dodawać do niego zimny budyń. Miksujemy na jednolity krem i gotowe.

Krem przekładam do woreczka cukierniczego z podłużną tylką i nadziewam nim rurki z obu stron. Smacznego! 

krem budyniowy